Rynek Infrastruktury
System e-myta miał za zadanie rozliczanie najcięższych pojazdów, które najbardziej przyczyniają się do zużywania dróg. Zbiorowy transport miał za zadanie odkorkowanie miast i zachęcenie kierowców do unikania wjazdów do centrum. Jednak autobusy jako pojazdy o masie powyżej 3,5 tony również płaca e-myto, jeżeli ich trasa przebiega po drogach objętych systemem opłat.
Pobieranie opłat od pojazdów komunikacji miejskiej przekłada się na wzrost cen biletów. W tym roku w Polsce przybędzie ponad 300 km płatnych dróg, co skłoni miejskie spółki do wprowadzania podwyżek.
Ministerstwo Transportu zleciło Izbie Gospodarczej Komunikacji Miejskiej przeanalizowanie kosztów funkcjonowania komunikacji miejskiej w drugim półroczu 2011 roku. W lutym tego roku resort transportu otrzymał pismo, z którego wynika, że jedynie 17 operatorów komunikacji miejskiej należących do IGKM poniosło 200-tysięczne koszty. Jednak punktu widzenia Krajowego Funduszu Drogowego zwolnienie komunikacji zbiorowej z uiszczania opłat za przejazd drogami stanowiłoby znikomą stratę.
Kilka tygodni temu opublikowano projekt nowelizacji ustawy o drogach publicznych, który zwalnia z opłat za przejazd samochody do 3,5 tony z naczepami oraz autobusy przewożące osoby niepełnosprawne. Komunikacja zbiorowa nie została z opłat zwolniona. Jak tłumaczy Mikołaj Karpiński, rzecznik Ministerstwa Transportu, powodem są przepisy unijne, które uniemożliwiają pomoc publiczną udzielaną przez państwa członkowskie. Znaczenia nie ma to, przedsiębiorstwa realizują usługi użyteczności publicznej oraz nie zależy im na maksymalizacji zysku.